czwartek, 7 sierpnia 2025

Poppy, czyli spełnione lalkowe marzenie

 Dzisiaj przybyła, to dzisiaj zapozowała a zanim pozna się ze swoimi współlokatorami niech pocieszy troszkę nasze oczy :)















Taka rzecz, chciałam przyciąć ogrodzenie ale inni zadecydowali, że trzeba je wyciąć... I sami się tym zajmą... A wartość przycięcia jest taki sam jak wartość lalki... Czy to znaczy, że na nią zaoszczędziłam?


Pozdrawiam serdecznie wszystkich, szczególnie tych bardziej lub mniej oszczędnych :) 

niedziela, 27 lipca 2025

Barbie looks pink

Kiedy przez cały rok byłaś grzeczna w zakupach lalkowych i idziesz na spotkanie lalkowe... budzi się ta wewnętrzna bestia, która szuka ...i czasem znajduje coś, co potem "przypadkiem" trafia do koszyka...

A potem "przypadkiem" kupuje się wszystko, co w koszyku :D








Bestia nie była całkiem usatysfakcjonowana, bo to przecież nie Poppy, chociaż śliczna i może nawet odrobinę podobna... Dlatego do innego koszyka trafiło coś jeszcze, co może dotrze do dwóch tygodni. Tam trzeba było zrobić już trochę więcej przypadkowych kliknięć, więc niektóre robiłam z zamkniętymi oczami... A kiedy miałam jedno oko otwarte, to tak sobie przypomniałam, że pół roku temu nic sobie na urodziny nie kupiłam :D

Człowiek śpi spokojniej, jak ma zrobione zakupy :)

niedziela, 20 lipca 2025

Doll meet Kraków 2025

 Kto nie był, niech żałuje i szykuje się na grupowe lalkowanie za rok :) Było cudownie, różnorodnie i... niebezpiecznie, dla tych, co mają "miętkie" serca do lalek!

Moje zdjęcia nie są ani piękne ani jakkolwiek wartościowe, ale wrzucam je ku pamięci temu przewspaniałemu wydarzeniu ... Marzenka, dziękuję Ci przeogromnie za przemile spędzony czas, za możliwość spędzenia go z tak pozytywnie zakręconymi osobami :D !!!







A moje serce skradła należąca do Kasi piękność:

Spędziwszy sobotnie południe z tak zacnymi Koleżankami oraz mnóstwem plastikowych cudności wróciła mi też ochota na mini sesję :) Płynąc na fali pozytywnego "vibe'u" ustawiłam dzisiaj na trawie dwie lalki, które były ze mną wczoraj oraz czerwonowłosą Dominique, która bardzo żałuje, że nie pojechała się z nimi ukulturalniać na mieście :)







A teraz ... aj, jak ja choruję na Poppy .. :D



niedziela, 20 października 2024

Nowa Pamelka i breloki Fuggler

 Cześć


Dzisiaj na szybko chciałabym przedstawić moją nową Pamelkę :) Pamelka zaprzyjaźniła się właśnie z przeuroczymi dwoma breloczkami, mięciusimi Fugglerkami, obok których nie moglam przejść obojętnie... Ach te ich ząbki :D


Oto cała trójka:





Prawda, że słodkie? :D


piątek, 16 sierpnia 2024

Urlop = wietrzenie pudeł, ale zbyt gorąco na zdjęcie zbiorcze :)

Korzystając z okazji urlopu oraz chwilowej mobilizacji wrzucam zdjęcia następnej masy lalek :)

Po pierwsze, ostatnio dotarła do mnie nowa Pamelka Ultra Hair. Uwielbiam je, bo mają grzywki i długie włosy. Niestety nie mają mojego ulubionego facemoldu, niestety również nadal nie trafiłam na choćby zdjęcie Pamelki, brunetki z kręconymi włosami, główką starlight i grzywką... tzn żadne inne niż ten jeden egzemplarz w jej katalogu...


Seria Paris... czy ona była do kupienia??

Tymczasem cieszę się nową buzią :)


Moja flagowa Pamelka polubiła się z Pippi z poprzedniego postu. Pippi znalazlam na giełdzie, na którą poszłyśmy z Idą w dzień legendarnego, lipcowego spotkania lalkowego ... ach te wspomnienia :)


Od Marzenki trafiły do mnie buciki marki Zuru, czerwone kozaczki, które okazały idealnie pasować na moją Integritkę. Oczywiście zachorowałam na te kule i sprowadziłam sobie ich więcej, szczęśliwie w jednej z nich znalazłam pasujące czerwone szpilki! Tzn nie sa idealne, ale prezentują się czadersko :D





Jak już focić, to hurtowo. Z szafy wyciągnęłam moje LOL'e. Kilka razy znalazłam gdzieś jakąś biedną ślicznotkę - moje znajdki/składaki prezentują się w górnym rzędzie.



Poniższą gromadkę kompletowałam już bardziej świadomie :)

Korzystając z okazji pokazywania plastików, które trafiły do mnie zupełnie przypadkowo, obok których nie mogłam przejść całkiem obojętnie... dwie Barbie, opalone, brązowookie, sztywne






Było zbyt gorąco (15 sierpnia) na zdjęcie zbiorcze, na które miałam ogromną ochotę... Ale zbieram się wewnętrznie, plan jest dość wymagający, przydało by się małe przeliczenie ... :D