Kto nie był, niech żałuje i szykuje się na grupowe lalkowanie za rok :) Było cudownie, różnorodnie i... niebezpiecznie, dla tych, co mają "miętkie" serca do lalek!
Moje zdjęcia nie są ani piękne ani jakkolwiek wartościowe, ale wrzucam je ku pamięci temu przewspaniałemu wydarzeniu ... Marzenka, dziękuję Ci przeogromnie za przemile spędzony czas, za możliwość spędzenia go z tak pozytywnie zakręconymi osobami :D !!!
A moje serce skradła należąca do Kasi piękność:
Spędziwszy sobotnie południe z tak zacnymi Koleżankami oraz mnóstwem plastikowych cudności wróciła mi też ochota na mini sesję :) Płynąc na fali pozytywnego "vibe'u" ustawiłam dzisiaj na trawie dwie lalki, które były ze mną wczoraj oraz czerwonowłosą Dominique, która bardzo żałuje, że nie pojechała się z nimi ukulturalniać na mieście :)
Bardzo żałuję, że nie mogłam W tym roku przyjechać do Krakowa :( nie chce nic planować, bo wiadomo jak to jest, ale mam nadzieję, że może za rok
OdpowiedzUsuń..🤫💓 Zdjęcia są super, jest zatrzymana magiczna chwila i to najważniejsze przecież! Ja jestem naprawdę szczęśliwa, że chociaż na zdjęcia mogłam sobie popatrzeć... A Twój pan lalek mnie zachwycił! Któż to jest, oj przygarnęłabym takiego!!!
Oj za rok musisz być! choćby się waliło, rzucasz wszystko, otrzepujesz gruz i przybywasz! :D Po przybyciu bankowo nie żałujesz!! :D
UsuńA lalek, to Ali-składak ... tam przecież można przebierać w azjatyckich buziach :D
Tak jest, kapitanie! Jak tylko będę mogła, to przybędę do grodu Kraka <3
UsuńAch, no właśnie, Ali! Ta twarz jest boska tylko mam obawy, że dopasuje źle ciałko...ale dobra, ruszam na łowy! Wish me luck 😁Buziaki💖
Miło było Cię zobaczyć. Szkoda tylko że musiałam wyjść wcześniej i lecieć do roboty. Nie mogę doczekać się już kolejnego spotkania 😆
OdpowiedzUsuńświetne spotkanie miałyście! Może za rok mi się uda wreszcie!
OdpowiedzUsuń