niedziela, 19 lipca 2015

Przepadłam ... czyli Blythe II

Bo mnie totalnie zauroczyły. A że na Resinsoul Yu nie mam odwagi się skusić, to chwilowo mi ją zastępują. I w ten sposób stado się ... rozmnaża :D

Brąz w trzech odcieniach: Desert Fun (#B17), Sleep Suite (#B34, sukienka od #B8)
oraz Playfully Plaid (#B4, sukienka od #B15).

Czerń - Hawaii Tropical Teal (#B45) i blond - Tropical Splashes (#B20).

Rudość w trzech  odcieniach: Autumn Glam (#B6), Prettiest Pajamas (#B28) i Moscow Bundled Beauties (#B24).

Dzięki serdeczne Madzi i Monice, od których przyszły do mnie kolejne lokatorki :)

19 komentarzy:

  1. inwazja paskudek? HURRRA !!! cudne są - wszystkie!
    rudej z grzyweczką to Ci z całego serca zazdroszczę,
    ale fajnie też, że masz rudaską z niebieskimi oczkami!

    Hawajka z lazurowym pasemkiem też wielce ciekawska
    bez dwóch zdań - trójka w 3 odcieniach brązu przecież
    też - ale się ekscytuję, jakby były co najmniej moje ;DDD

    a ileż można Im porobić sukieneczek, ha! pozdrawiam i
    będę dalej wypatrywać, jaką kolejną paskudkę zawieje do
    Ciebie...

    ja poluję tylko na dwie - ale jakie!!! brązowooką z ciemnymi
    patrzałkami oraz uwaga! ciemnoskórą z loczkami - a że na
    zagranicznych blogach widziałam kilka takich wersji - nie ma
    dla mnie już ratunku - przepadłam :(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to nie wiedziałam, że są też ciemnoskóre ... ewentualnie można jakąś blondynę chlapnąć farbą i przerootować? :D

      Usuń
    2. można, można, ale skoro na blogach chwalą się
      pokręconymi niuniami... a te znowu pokręciły mi
      w głowie - no bo cudne są, czarnulki jedne...

      a ciemnookie są wbrew pozorom równie ciężkie
      do zdobycia - ech, marny mój los blajtkolubki :0

      Usuń
  2. Ruda z grzywką jest cudna, ma najzieleńsze oczyska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, świecą się w słońcu jak szmaragdy! Ale na zdjęciach chyba badziej widać, niż w rzeczywistości :)

      Usuń
  3. Hyhy, takie stado to bogactwo. Tylko gdzie to wypasać? :P Dobrze, że trzymają się społem, bo gdyby się takie maluchy po ogrodzie rozpełzły?!!! Ufff, strach się bać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie bój nic, Zgredku - jeśliby Ci po ogrodzie rozpezły się paskudki,
      a Tobie nie byłoby w smak ich towarzystwo - uwierz mi, są i tacy,
      którzy nie tylko chętnie by Cię odeń uwolnili, ale nawet z tego
      polowania wśród traw i krzaczorów mieli radochę po pachy ;D

      Usuń
    2. Przeżyłam mały zawał, jak mi się różowy mały króliczy pantofelek zgubił ... na szczęście znalazłam :D Więc na spacery tylko w grupkach, jak przedszkolaki, do tego po wyznaczonych i bezpiecznych ścieżkach! :D

      Usuń
    3. ooo, przedni koncept! ja na wyjścia z maleństwami
      wszelakie dodatki zostawiam w domku w szkatułach,
      bo już raz wracałam kilka przystanków, jak pod domem
      zorientowałam się, że moja rolkowa scenka zgubiła buta
      w plenerowej siłowni, a tam tyle luda wszak przychodzi...

      Usuń
  4. Zrozumiałe. Sama mam chyba pięć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a pokaż swoją gromadkę -
      może doliczysz się 7?

      Usuń
    2. To też czekam na zdjęcia !

      Usuń
  5. Mam dwie, ale było takie zamieszanie z ich kupnem, że od dawna już ich nie wypatruję. Jednak gdy patrzę na Twoje stadko widzę, że błądzę... Gratuluje, są śliczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozmnożyły mi się przez pączkowanie chyba ... łapię, jak tylko jest okazja, bo już dwie okazje mojej pojedynczej whish-lali przegapiłam :/ Więc przygarniam inne maleństwa :D

      Usuń
  6. Jakie One wszystkie CUDNE !!! :):)
    Gratulacje !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Cudne, bo malutkie! Jakby były nieco większe, to omijałabym szerokim łukiem :D A tak, to w torebce całe stado się zmieści - Tyyyyle radości! :D

      Usuń
  7. Dziękuję za odwiedziny !!!
    Maleństwa są przeurocze i rzeczywiście można bez problemu wszędzie zabrać ze sobą ...
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. jakie śliczne i duuuzo ich! teraz juz takich slicznych nie produkują =)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow jaka gromadka i każda inna . Tak zdecydowanie jestem za pannami rudalkami choć jasna blondyneczka też śliczna iii te brąz piękności ohooo chyba jednak nie umiem wybrać która najpiękniejsza.

    OdpowiedzUsuń