poniedziałek, 6 stycznia 2020

Rudości Nowego Roku

Witajcie w Nowym 2020 Roku, rozpoczynającym nowe lata 20'te :) Znowu minie trochę czasu, zanim przyzwyczaję się do pisania nowej daty. Ten rok rozpoczynam dwiema lalkami, starszą i nowszą. Jest między nimi 20 lat różnicy, tak się tematycznie złożyło. Najpierw starszą upolowałam na giełdzie. To Barbie Sweetheart z 1997roku. Jej włosy przeszły przez piekło i raczej już nie odzyskają dawnego blasku. Za to wciąż ma śliczne oczka, równo nadrukowane. Jak wiemy, dzisiaj ciężko jest znaleźć nową lalkę z symetrycznie nadrukowanymi oczami.

Druga ruda to Claire, też od Mattel'a, z serii Jurassic World z 2017 roku. Upolowana w TK Maxxx'ie, mój Syn wyciągnął ją spod regału, szukając dla mnie innej przedstawicielki WWE Superstars. Była tam Carmella, w bardzo okazyjnej cenie, dzisiaj żałuję, że Carmelli nie kupiłam.

Cieszę się, że mam te kolejne dwie, chociaż nie chciałam mieć już żadnej więcej :)









6 komentarzy:

  1. gratuluję OBU,
    choć to właśnie
    na Claire czekam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczęśliwego Nowego Roku!
    Gratuluję nowych nabytków ;-)
    one to jak zaraza - zawsze hurtem muszą :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczęśliwego Nowego Roku! Co do żadnej więcej - to niemożliwe ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. No właśnie, ja też obiecuję sobie, że to już koniec, że żadnej więcej! W sumie, kobitek nie nabywam, tylko chłopów, więc chyba dotrzymuję słowa 😉.
    Oba Twoje tegoroczne nabytki śliczne, więc rok zaczęłaś wyśmienicie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie widać, jak lalki się zmieniają z czasem i modą, kiedy tak stoją obok siebie :)

    OdpowiedzUsuń