sobota, 21 listopada 2015

Zezowate szczęście ...

O światło coraz trudniej, więc i możliwości zrobienia zdjęć jest mniej. Lalki u mnie przyłożyły się chwilowo do zimowego snu, ale nie wszystkie. Maleństwa wręcz przeciwnie. Ich nowa, ruda koleżanka już dotarła, druga planuje swoje przybycie w okolicy Świąt BN ... przyleci na gwiazdce prosto pod choinkę, lub załapie się stopem wraz z tym grubym gościem w czerwonym szlafroku ... w każdym razie mam nadzieję, że dotrze :)

Tymczasem moje chińskie "ziółka" wybrały się na spacer i podpowiadają nowo-przybyłym, jakie kolory tutaj rządzą :)

W jednym z SH upolowałam taką niebieską, włochatą maskotkę. Trawiaste flaki wyprułam, oczka wy.... itd. A z odzyskanego materiału powstała bujna peruczka dla Yu. Do niebieskich włosów pasują bardziej brązowe oczka, więc znowu pół godziny poświęciłam na ich montowanie ... z widocznym, zezowatym skutkiem.



Przymierzam się też do przywrócenia Miki jej oryginalnego rozmiaru, aby wpasowała się w rozmiary następnego (najprawdopodobniej grudniowego) postu :)

Resinsoul Yu i Little Pullip Miki

9 komentarzy:

  1. Prawdziwa szopa ;). Przyznam się bez bicia, że czasem też kupuję coś, żeby przerobić dla lalki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, u mnie co druga rzecz jest dla lalek. Gorzej z leniem, który nie pozwala mi tych rzeczy później odpowiednio przystosować:/

      Usuń
  2. niebieskie włoski podkręciły bajkowy look :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. ... tak to czasami jest , jedni tracą żeby zyskali inni :)
    Włoski bardzo udane

    OdpowiedzUsuń
  4. Niebieska czuprynka ......mmmmm super, tym sposobem powstał taki 100% elfik bo mnie kolorowe włoski kojarzą się tylko z elfami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie kojarzą się też z niemieckimi nastolatkami i japońskimi kreskówkami :) Fajnie, że są lalki, na których można przetestować kolorowe włosy ... czasami nawet w miarę tanio :d

      Usuń
  5. Niebieski to mój ulubiony kolor:) a małemu wyjątkowo pasuje:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazdroszczę ci tego skrzacika. W moim SH od jakiegoś czasu nie ma nic godnego uwagi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. takich skrzacików w SH raczej nie upolujemy ... ale bądźmy szczęśliwe, że w ogóle takie SH mamy, bo nie wszystkim do nich blisko :/ U mnie też nic ciekawego, zresztą ostatnio nie odwiedzam ich zaraz po dostawie :P

      Usuń