Po raz dwutysięczny drugi, ale pewnie i nie ostatni!!
Moje największe od dwóch lat lalkowe marzenie się spełniło !!!
Pamela Love, brunetka z kręconymi włoskami, wersja starlight w sukience z serii Paris, prześliczna!
A w stanie idealnym, bo dzieci poprzedniej właścicielki "nie chciały się TYM bawić" :D
Cudnie ją widzieć na właściwym miejscu ;-) Mam wrażenie, że na jej buźce też widać radość ze znalezienia dobrego domu....i to całkiem niedaleko ;-) Piękna ta jej twarzyczka.
OdpowiedzUsuńŁaaał, Agnieszka mi ją pokazywała, ale nie wyglądała tak ładnie jak u Ciebie ;) Gratuluję spełnienia marzeń!
OdpowiedzUsuńWow, dawno nie widziałam Pamelki rozpudełkowanej i w takim świetnym stanie!
OdpowiedzUsuńznam to uczucie - gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńAch marze o takich dzieciach poprzednich właścicielek. Zwłaszcza tych, które bardzo szanowały swoje lalki. Jest cudna I <3 Pamela.
OdpowiedzUsuńŚliczna :-) Lubię te buźki sympatyczne :-) Kojarzą mi się z lalkami z dzieciństwa :-) Gratuluje nowego nabytku :-) Pozdrawiam ciepło :-)
OdpowiedzUsuńPamelka! Jest ich jak na lekarstwo i to w kiepskim stanie - a Twoja jak z pudełka wyjęta! Przepiękna Calineczka. Zazdraszczam przestraszliwie :)
OdpowiedzUsuńDzieci niech spadają, a Tobie gratuluję :)
OdpowiedzUsuń