sobota, 5 września 2020

Śnieżka po kwarantannie

 Witajcie.

Do Śnieżki z tytułu powrócimy niebawem, tymczasem przywlekłam do domu Baśkę Skaterkę z Igrzysk, których nie było. To Skateboarding Barbie Tokyo 2020.


Do dzisiaj była promocja w jednym ze sklepów wielkopowierzchniowych (na C) i zdecydowałam się w ostatnim momencie. Bo w sumie zależało mi tylko na jasnym, ruchomym ciałku ...



Po rozpakowaniu szybko zawiodłam się na ruchomości... fakt, nie szukałam w sieci zbyt dogłebnie co ta lalka ma pod spodem :/


Bez kasku prezentuje się znacznie lepiej, ale to jej nie ustrzegło przed dekapitacją.



Sama nie stoi zbyt zgrabnie :)


Poniżej wytłumaczenie potrzeby jasnego ciałka. Na giełdzie tydzień temu znalazłam m.in. główkę Śnieżki: Snow White Barbie, generation girl, z 1998r. Włoski niezniszczone, buźka ładna, kolczyki oryginalne a nawet gumka we włosach. Zaczep od poprzedniego ciałka turlał się wewnątrz główki.


Chyba lepsze takie pulchne ciałko niż żadne. I tutaj wracamy do Śnieżki po kwarantannie, jak ją określiła dzisiaj Ida :) Tak jak syrenka zamieniła ogon na nogi, tak Śnieżka zamieniła sztywne szczupłe lędźwia na ruchome krągłości. W szpilkach też już nie pochodzi. Poniżej siad niezgrabny ... próba poćwiczenia jogi ... ech... 


Będziemy pozować siadając raczej bokiem, tak znacznie lepiej :)




Skaterki w normalnej rynkowej cenie raczej bym nie kupiła, tak jak nie ubrałabym różowych adidasków. Ale w promocji, dla takiej ładnej samotniej główki... może jednak było warto :)

7 komentarzy:

  1. Ja ubieram różowe Reeboki :D Jakoś mi się ta Śnieżka skojarzyła z Elizabeth Taylor, jak już była w leciech. Może przez te pełne kształty ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śnieżka wygląda świetnie! Ruchome ciało bardzo jej służy. A skaterki ja też raczej bym nie kupiła w normalnej cenie.

    OdpowiedzUsuń
  3. doskonale Cię rozumiem,
    bo i ja się skusiłam na
    tę niunię JENO DLA CIAŁA...

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się ta hybrydka, ale w takiej cenie jednak wolę grubcie mtm ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zamiana doskonała ;0) no... prawie ;0) Śnieżka zdecydowanie lepiej prezentuje się na ciałku niż bez ;0)
    Pozdrawiam serdecznie :0)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śnieżka bardziej zasługuje na ruchome ciałko. Ja z grubciami nie przepadam, bo fatalnie się na nie szyje. Ale siada naprawdę komicznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczna głowa Śnieżki domagała się jasnego ciałka i zrobiłaś dobrze, kupując okazyjnie grubcię.
    Nie miałam pojęcia, że to nie ciałko mtm, ale i tak bardzo dobrze się prezentuje :)))
    Cóż, choć lalki mtm mają super ruchome ciałka bywa, że muszę wybierać zdjęcia do publikacji, bo też czasami nieciekawie wychodzą na zdjęciach. Ujęcia bokiem Twojej nowej panny też są świetne!
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń