Przybyły
Do miednicy wskoczyły
Umyły sie i wypachniły
Szykujcie się na całą masę zdjęć i jeszcze wiecej lalek. U mnie solówki są rzadkością :D
Poniżej drugie nowe Pysie. Takie mini Sindy. Na pleckach sygnaturki "Made exclusively for Debenhams". Nie znam ich prawdziwych imion. Były sprzedawane w połowie lat osiemdziesiątych pod nazwą Star Princess i miały różne kolory włosów: różowy, żółty, niebieski i fioletowy a wersja długowłosa była multikolorowa :) Są troszke wyższe niż Pamelki czy Pippy. Moja różowowłosa ma śliczny, fioletowy koror oczu. Długowłosa ma oczy koloru szarego.
Przybyła też do mnie jedna reprezentantka firmy Topper - prezentującą prześliczną sukienkę w srebrne kropeczki, oraz jedna reprezentantka od Palitoy - Marie, moja pierwsza wersja dancing Marie, której głowa kręci się wraz z podnoszoną jedną rączką. Marie jest ubrana w ślubną sukienkę Pippy.
No dobra, ale co to za Czerwony Kapturek... Ano odwiedziłam Idę w piątek :) Kapturek zamrugał do mnie swoimi zielonymi oczkami...powiedział zalotnie "czeEeść"... I zabrał się ze mną do domu:) Laleczka była stworzona na potrzeby McDonalda w 2010r. Jej kapturek jest przyklejony do głowy - to typ wiecznego wędrowca, co to się nie rozbierze bo zaraz idzie do lasu na jagody :)
Poniżej zdjęcie mojej nowej Paolki! Tak! Za 9 zł :D Oczywiście to tylko zapowiedź, teraz wygląda już znacznie lepiej :D
A na zakończenie zdjęcie koleżanek moich nowych Pyś w czasie schnięcia po kąpieli, po podróży ... normalnie poszalałam ... albo mnie pokręciło ... ale napływ niespodziewanych funduszy spowodował drgnięcie palca wskazującego w "kup teraz" ... no dobra, trochę z przemiłą poprzednią właścicielką pogadałam, wyżebrałam troszkę bucików i z nawracającym zawałem serca pozatwierdzałam co trzeba. Przez następne 3 miesiące nic nie jem.
Do zobaczenia!
Nooo, poszalałaś!
OdpowiedzUsuńWszystkie Twoje nowe pysie takie śliczne, urocze i milutkie, że oczu oderwać nie mogę. Pamelek zazdraszczam podwójnie, bo u mnie jedna bida, czeka na kieckę jakąś i butki. A uwielbiam je i sentyment mam...
Przed wakacjami warto się odchudzić. Zawsze to na plaży ładniej się wygląda ;) Obłowiłaś się niesamowicie. A panienki cudne. Niektórych straaasznie zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdobycze! Urocze pyszczki :-) Paolka za 9zł? Toż to fart! Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńCzeEeść! :D Karolinka cały czas pytała, czy wróciłaś bezpiecznie do domu :)))) Ale Twoje Pysie były miłe i przyjemne w ręce. A te sukienunie, to mistrzostwo świata. Czy pokazując te zdjęcia próbujesz mnie delikatnie zachęcić do odświeżenia Willy??? :D A to nie wiesz, że szewc bez butów chodzi? ;) Ściskam! ;*
OdpowiedzUsuńTo są Pamelki z moldem Sindypodobnym. Ocean Toys to one chyba wszystkie miały na plecach. A Czerwony Kapturek na tort jest owocem współpracy Madame Alexander i MacDonalda :)
OdpowiedzUsuń