Pierwszym łupem jest sukienka: Best Buy Fashion #9626 z 1977 roku :)
Przyniosłam jeszcze kilka innych ubranek, ale ta sukienka było wyjątkowo ładna i wyjątkowo warta odszukania jej pochodzenia.
A drugim łupem była białowłosa klonica Pippy/Dawn'ki. Chyba Diana się nazywa, ale pewności zawsze brak.
Sezon dopiero się zaczyna, ale zachęcam do poszukiwań Wszystkich, którym z domu ciężko się ruszyć. A zachęcam takimi zdjęciami.
Lucky miała w brzuszku chłopczyka a Miss America (pierwsza z lewej poniżej) miała zamienione ciałko z klonikiem Petry ze zdjęcia powyżej, czyli sumując nie miała jednej ręki. Daisy miała uszkodzoną nogę w kostce. Sindy nie miała dłoni a klonik Sindy był całkiem dobry ... ale miał wydmuszkowe ciałko.
Było też pudło z barbiami z lat 90', ale to nie moja bajka, więc sorki za brak zdjęć :D
Na koniec mały, tajemniczy przepis na sukces - blady świt to dobra pora na kawę :D
Fajne łupy. Ja niestety z ostatniego wypadu na giełdę nie przywiozłam nic lalkowego. :)
OdpowiedzUsuńświetne łupy!
OdpowiedzUsuńpoproszę o więcej
fot pysiałka Miss!
Oj ostatnie dwa zdjęcia to raczej łupy zdjęciowe, bo nie przywlokłam do domu żadnej lalki tam widocznej. Ida nie chciała a ja też stwierdziłam, że miejsce mam ograniczone na takie trupki :)
UsuńZnakomite zdobycze.:)
OdpowiedzUsuńOch, sukienka jest zachwycająca a Neko wygląda w niej zjawiskowo!
OdpowiedzUsuńŚwietne łupy :) Sukienka jest zachwycająca.
OdpowiedzUsuńGratuluję łupów, udało Ci się uratować ciekawe panny :)
OdpowiedzUsuń