czwartek, 11 czerwca 2020

Mod barbie i ferajna

Korzystając z dnia wolnego wrzucam kilka zdjęć ostatnio przybyłych do mnie lalek.


Pierwszą jest Mod barbie, wersja Partytime z 1977 roku. Ma wszywane rzęsy, skręcaną talię twist 'n turn oraz zginane nogi. Ma też bardzo wyrazisty makijaż. Jej dzisiejszy strój nie pasuje do otoczenia, ale mogła przecież wrócić własnie w całonocnej imprezy :D


W skład ferajny wchodzą dwie laleczki Lego skala wyczarowane na giełdzie, oraz Carla, europejska krewna Tutti z 1976r, produkowana podobno tylko na rynek europejski. Bardzo się cieszę, że do mnie trafiła. Zdążyła się już zaprzyjaźnić z pozostałymi tutkami, będą teraz rozrabiać razem. Carla zachowała swoją oryginalną sukienkę a włosy ma w super stanie.




W czerwcu kwitnie cała masa kwiatów, więc jest na czym oko zawiesić. Na makach ozdobnych, na różnych dzwoneczkach, których nazw nie pamiętam... Kwitnie też życie na giełdzie. Niestety odkąd mam nową pracę nie mogę jeździć na giełdę w piątkowe popołudnia, kiedy to można było upolować najlepsze lalki.




Kwitnie i niesamowicie pachnie też jaśmin.



Na swoją sesję czeka jeszcze Hermiona, której jakieś dziecko zafundowało makijaż długopisem. Ona następnym razem. Tymczasem: cześć i czołem, kluski z rosołem, idziemy na obiad. Pa pa :)

6 komentarzy:

  1. Wszystkie śliczne! Czy któraś by pomyślała kiedyś, że w przyszłości będzie królować na blogu?! Nigdy! jakiż ten świat jest zaskakujący! :-) Pozdrawiam :-) Miłego wypoczynku :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. PRZESŁODKI TEAM!
    czekoladka kradnie post ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Carla jest przesłodka, ale i pozostałym nic nie brakuje. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, zaskoczyłam się odgadnięciem, że to Lego Scala ;D Carla fajniutka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I panny, i kwiaty prezentują się znakomicie!
    Trochę zazdroszczę możliwości pójścia na giełdę (także z lalkami), bo u nas takich w ogóle nie ma!
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Panny, jak kwiaty, pięknie rozkwitły po powrocie z giełdy. Ty to masz nosa do takich perełek, Madziu.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń