niedziela, 21 września 2025

Więcej, różnorodniej..

Błąkanie się po intrenecie, czy to po stronach zakupowych, czy blogach, jest dla mnie niebezpieczne. Przede wszystkim niebezpieczne dla mojego portfela. Czasem patrzę, wpatruję się, wypatruję szukając niewiadomo czego, a to, co zobaczę, zakorzenia się w moim mózgu i nie da się tego łatwo cofnąć... Dobra, piszę bzdury, więc wrzucę kilka zdjęć :)

U Miru podpatrzyłam Lady Doolli, więc sprowadziłam do siebie ślicznooką brunetkę z grzywką. Fryzurka bardzo podobna do tej u Betsy... no cóż, chyba takie lubię :)


U Eleny podpatrzyłam bobasa z kuli. Tutaj nie poniosło i zamówiłam dwa, jedną niespodziankę i jedynego rudzielca w serii... bo na Ali można znaleźć prawie wszystko :D



A na koniec zdjęcie porównawcze skali:





Ubranko Dollii zamówiłam osobno, jako niespodzianka, trafiło mi się to przeznaczone dla mojej wersji :) Niestety buciki popsułam, popękały gdy chciałam je zbyt mocno zasznurować :/ Doolli ma wzrost zbliżony do Yu, postaram się pokazać je razem przy najbliższej okazji. 

Tzn może po poście z moją nową Elfką :D


Tymczasem pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz