niedziela, 31 maja 2015

Lalki z giełdy samochodowej Kraków-Rybitwy

Miałam okazję, to wstąpiłam. Przeszukałam sterty zabawek, teraz czas na relację zdjęciową :)


Na lalkach się nie znam, barbie nie zbieram. W każdym razie takich trupków po 10zł na pewno nie, heh.








 Te trzy barbiopodobne sprzedali by mi po 5zł za sztukę. Największa promocja dnia :D


W następnym poście relacja zdjęciowa spod naszej Krakowskiej Hali Targowej. Zdecydowanie większy wybór lalek, zdecydowanie tańszych i ładniejszych. Tylko godzina 9.30 to już trochę za późno, bo wszystkie rude powybierane, brunetek parę sztuk. Jak ładna pogoda dopisze, to jeszcze tam powrócę z nadzieją na znalezienie mojej jedynej "most wanted".

5 komentarzy:

  1. Jakie fajne paskudy były na rynku. Ogladanie tych zdjęć to sama przyjemność!

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda, uwielbiam takie relacje !!! :):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet nie wiedziałam, że na Rybitwach zabawki mają! To w jakiś wybrany dzień tygodnia jest? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W każdą niedzielę przy giełdzie samochodowej, która została tam przeniesiona stosunkowo niedawno. Ale parking 6zł, lalki jak na zdjęciach po 15, 20 i 25zł! Pogryzione, popisane - ceny zupełnie nieadekwatne do ich stanu. I ten zasłyszany dialog obrazujący klimat, o rowerku kosztującym ok. 100zł: Klient: Sprawny ten rowerek? Sprzedawca: Sprawny, tylko pedałów nie ma.

      Usuń
  4. O jaaa. Na trzecim zdjęciu pierwsza od lewej, ta z czerwonym sercem na szyi to lalka Lucky. Niuniek taką miała w dzieciństwie. A i ja taką ostatnio spotkałam na targu. Widzę, że jakiś podły drań jej łapki urąbał. Odrażające !!
    Tyle skarbów !! Oj grzebałabym....

    OdpowiedzUsuń