W tym momencie lalencja jest już umyta i przebrana. Na pierwszy rzut oka nie ma oznaczeń. Po wnikliwym obejrzeniu można znaleźć, że sygnaturka Mattel wraz z napisem Japan znajdują się na główce w miejscu jej styku ze szyją. Moja Chris ma uszkodzony zaczep i główka lekko odstaje, więc napis jest bardziej widoczny.
A teraz z cyklu "jak zepsuć" ...
Takiego kocmołucha musiałam jakoś doprowadzić do porządku. Magiczna gąbka starła brud, który wniknął w cieniutką warstwę lakieru powlekającą gumę ciałka ... razem z tą warstwą. A włosy chcąć ułożyć wywrzątkowałam, ale chyba straciły na swojej pierworodnej rudości. W tym miejscu sobie zanotuję jak w kamieniu: NIE WRZĄTKUJE SIĘ RUDYCH WŁOSÓW!! ... aczkolwiek na zdjęciach wyglądają dobrze ...
A tu jeszcze zdjęcie "przed" ze Świętym i Bobbym z poprzedniego postu :)
Śliczniusia jest, nie widać, że ją "prze"ratowałaś ;) Ma cudne wdzianko. Nasze Chris'y muszą się kiedyś spotkać. :]
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czasem, czemu Tutki muszą mieć wyraz twarzy jak laleczka Chucky, kiedy Chris i Carla są takie ładne. :)
Fajna znajdka. Po SPA wygląda uroczo. :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest, gratuluje udanego połowu:)
OdpowiedzUsuńP.S. ja wrzątkowałam rude Midżunie z Mattela i nic im nie było:)
Jaka ona słodka! Też bym nie przeszła obojętnie obok tej uroczej buźki!
OdpowiedzUsuńW tym wypadku nie przeszłam obojętnie koło uroczej pupy :D
UsuńAle znalezisko! Cudna! Uroczy lalkowy szkrab! I jaka szczęśliwa, że wreszcie została doprowadzona do porządku - nikt nie lubi być brudaskiem ;-)
OdpowiedzUsuńz tak charakterystyczną pupąż
OdpowiedzUsuńnie da się Jej przeoczyć :)))
Oglądając zdjęcia w sieci i Tutki Idy stwierdzałam, że to nie mój typ. Ale ten jeden taki rudasek jest wyjątkowy, być może dlatego że "upolowany" :D
UsuńUrocze dziewczę! Gratuluję zdobyczy.
OdpowiedzUsuńTrafiło Ci się cudeńko :D
OdpowiedzUsuńTeż mam dwie (Buffy i Tutti) na wylocie :P
Oooo, jak "na wylocie" to pewnie Ida będzie zainteresowana tą Buffy :)
UsuńMa ładną buźkę i fajne oczka.
OdpowiedzUsuńWygrzebałaś naprawdę ciekawy egzemplarz :)
OdpowiedzUsuńPo metamorfozie to zupełnie inna lalka ;)