W dzisiejszym poście pzedstawiam Pamelkę. Po raz pierwszy znalazłam Pamelkę na giełdzie więc moje szczęście było przeogromne. Jej włosy były wtedy bardziej skręcone. Próbowałam je rozczesać, rozprostować, chociaż rozkręcić. Oto efekt końcowy bliski żadnemu. Towarzyszy jej Big Jim, już dugi w moim zbiorze. Tym razem o białej karnacji, Secret Agent z ~1978 roku. Mój Jim buty zagubił w akcji, prezentuje się w pożyczonych. Zresztą tak jak i Pamelka. Zdecydowanie na nią nie pasują, dodając jej ze 2cm. Co w przypadku randki z Jim'em robi różnicę :D
Fajna para. Mnie się raz w życiu udało trafić dwie Pamelki :)
OdpowiedzUsuńSłodka jest Pamelka :)
OdpowiedzUsuńa razem wygłądają jak tata z córcią :P
Bardzo ciekawe laleczki i teraz już rzadko spotykane!
OdpowiedzUsuńniezłe łupy!
OdpowiedzUsuńJim wygląda niczym recydywista,
który dzięki sile uczucia do
subtelnej blondi wrócił do świata!
Najbardziej podoba mi się zdjęcie, gdzie Lea poklepuje go po ramieniu. ;)
OdpowiedzUsuń