Lalki z wstawianymi oczami / Dolls with inset eyes

Tylko szukanie i znajdowanie sprawia mi przyjemność. Poszukiwanie rzeczy lub osób, ich lokalizacji, pochodzenia lub choćby informacji. I tak wyszukałam już chyba najładniejsze dla mnie lalki z wstawianymi oczami. Ale jak przyszły, to znowu coś mnie zagnało do poszukiwań. I wydawało mi się wtedy, że takich lalek z akrylowymi choćby oczami jest niewiele. Przynajmniej nie aż tyle spodziewałam się znaleźć.

 Pomijając te, które już tutaj opisałam, oraz te typowe (popularne) Ewangeliny, Ellowyny, Delajly i wszelkie chińskie BJD (których oglądania mam już na ten czas dość), to jest jeszcze stado innych. Na tych produkowanych przed 2000 rokiem się kompletnie nie znam i ich też nie zaliczam. Ale odkryłam inne badziewie na ebay-u :D

A że poświęciłam temu troszkę czasu, to się odkryciami swoimi podzielę :) Ograniczam się do tych artykułowanych lalek ( plus jeden wyjątek).

Pierwszą znalazłam kiedyś na Allegro, pojawiła się ta sama sztuka aż 2 razy. Miła druga sprzedawczyni podała mi napis z ciałka, przez co mogłam ją odszukać:

1) Abbie marki XiShi Toy. Zdjęcie ze strony producenta. Abbie jest mniej więcej wielkości Barbie. Może nie ma głowy jak dynia, ale i tak za dużą, więc odpuściłam.

2) Juku Couture firmy Jakks Pacific, niegdyś dostępne na Amazonie, teraz na pewno na ebay-u. Wszystko było by ok, nawet to malutkie ciałko wysokości ok. 23cm (9 cali), ale oczy ma wyłupiaste, jakby górne powieki ktoś jej zjadł. Kocham, może stanieje :)

 3) Lorifina, Hasbro. Dostępna na ebay-u, stamtąd też zdjęcie. Duża - chyba ok. 50cm bo aż 20 cali, dla mnie za duża D: Perukowana, miewa śliczne buciki.

4) Tatoo Diva, w sumie to nie jest bardzo artykułowana, ale kanon piękności się zgadza Wysokość ok. 33cm. Uwagę moją przykuła rudość, odwróciły ją usta. Zdjęcie - ebay. Strona producenta tu.

5) Zennie Dollz, ekologiczne i radioaktywne o specyficznej urodzie, wysokości ok. 30cm (12 cali). "Fully articulated", jak podaje Amazon.

O całej masie pozostałych jeszcze się nie dowiedziałam. Na szczęście :) chociaż ... pewnie się dowiem.