niedziela, 11 grudnia 2022
Brygida
sobota, 8 października 2022
MOD-erowe akcenty
Cześć :)
Dzisiaj postanowiłam zebrać się w sobie i przewietrzyć parę pudełek. Pojedyncze lalki przybywają a miejsce się kurczy ... znacie to? :D Przez brak czasu na hobby tempo "przybywania" nie jest już tak szaleńcze jak kiedyś, ale przypadkiem coś się tam zawsze pojawi ... no to zaczynamy :)
Dzisiaj z pudeł wyciągnęłam erę Mod i podobne. Połowy lalek z tej gromadki jeszcze Wam nie przedstawiałam.
Z żadną lalką nie jest się łatwo rozstać, ale dzisiaj już poczyniłam parę kroków, żeby zrobić trochę więcej miejsca dla Daisy-podobnych i mniejszych. I muszę się trochę opanować, żeby nie przynosić KAŻDEJ ładnej mordki :D
Do następnego :)
niedziela, 14 sierpnia 2022
Po czasie
Nareszcie, nadszedł długo wyczekiwany, wypracowany urlop. Zaczynam go nadrobieniem zaległości :)
Po pierwsze serdecznie dziękuję Marzence i Idzie za spotkanie lalkowe :) Od Marzenki dostałam sporą dawkę prześlicznych bucików, które od razu zasiliły moją kolekcję pojedynczych butów :) Kilka nietypowych par też mnie bardzo uszczęśliwiło, ale pojedyncze po prostu uwielbiam :D Dziękuję!!
Poniżej moje zdjęcie ze ścianki, z lokalu goszczącego nas i naszą drugą edycję spotkania z dnia 16 lipca! Pamiętny dzień, czekam na następne!
A teraz zaczynamy mały remont w domu ... to znowu przerwa w lalkowaniu :D
Pozdrawiam! :)
niedziela, 8 maja 2022
Mam swoją Swirl
Maj to piękny miesiąc, idealny na chodzenie po giełdach. Jak Ktoś może wcześnie wstać to serdecznie zachęcam. Sama ze wczorajszej wycieczki przywiozłam moją pierwszą Swirl Ponytail Barbie, lalkę produkowaną w latach 1964 - 1965. Oczywiście była brudna, rozczochrana, z warstwą kurzu i utlenionej miedzi na buzi. Nie robiłam jej zdjęć "przed", od razu trafiła do wanienki z wodą i szamponem.
Do kuracji nowym preparatem nadaje się jeszcze jedna Sarah Louise, która ma niebieską kropkę na czole. Z kropką walczę już rok ...
piątek, 29 kwietnia 2022
Midge & Ken
Dzisiaj przedstawiam Midge i Kena, których przytargałam do domu w różnych odstępach czasu z różnych miejsc. Midge z giełdy, Kena z placu :)
Midge to tzw wersja bendable Midge z lat 1965-1967. Można napisać, że dziecko mocno skróciło jej włoski, można też napisać, że całkiem sporo ich zostawiło ... a czego nie ma to zakryje kokardka, opaska albo kapelusz :) Poza tym lalka zachowała się w całkiem niezłym stanie, nogi się zginają i ma tylko jedną niebieską plamę na kciuku.
Ken to wersja Busy Ken z 1972 roku. Ma ruchome nadgarstki i kciuki, które sprawnie zamykają się przy pracy nadgarstków. Niestety Ken nie pracował nad swoimi stawami barkowymi i biodrowymi przez ładne kilka lat, przez co jest sztywny jak patyk, bo rozkładający się plastik skleił Kena w pachwinach. Na ten moment nie potrzebuję go pozować inaczej, więc pod skalpel szybko nie pójdzie.
Para zapoznała się u mnie i teraz chodzą razem na spacery. Chyba się polubili :)
niedziela, 6 marca 2022
Oczy patrzące na Zachód
Oto moje łupy sprzed tygodnia. Fleurka trafiła się jak na zamówienie, przy najbliższej nadarzającej się okazji pojedzie razem z Tiną z poprzedniego posta. Tina nie chce jechać sama, chętnie pojedzie z Fleurką, ale może w miedzyczasie trafi się jeszcze jakaś koleżanka? :)
Dzisiaj tylko 3 zdjęcia. Bluzeczki powinny być niebieskie a spodnie żółte, ale żółta bluzeczka jest chyba z jakiegoś oryginalnego zestawu... Nastepnym razem może uda się bardziej poprawnie.
Ogólnie to jest... nieciekawie.
Wspieramy jak możemy.
Trzymajcie się!
niedziela, 13 lutego 2022
Słonko
Znów wyszło słońce! I znalazłam chwilkę czasu. O tą chwilkę najtrudniej, kiedy czas tak szybko gna, porywając ze sobą życie, pochłaniając obowiązki i miażdżąc pozostałe wolne chwile. Ale wreszcie się udało :D Nadrabiając zaległości od razu wrzucam jak zwykle całą masę lalek :)
Po pierwsze powiększa się moja azjatycka rodzinka. Petitkę kupiłam sobie pod choinkę. Na wiosnę trzeba będzie sprowadzać nowy ryż dla rybek ....może Petitka będzie znała nowe źródła ;)
Sezon łowiecki (na lalki) dla mnie trwa przez cały rok, ale ostatnio jakoś tak zimno .. :)