Dzisiaj druga część zdjęć 6,5 calówek :)
Klony Dawn, dwie Starr (JP Starr Model Agency) i koleżanki no name:
Afrykańska laleczka to chyba jakaś wersja tamtejszej regionalki. Oryginalnie jej makijaż mocno zezował, ale Mistrzyni Ida naprawiła jej wzrok :) chyba igłą :D zresztą tak jak i brwi tej Marie w czarnym podkoszulku i niebieskich bucikach :)
Pozostałe:
Trochę wróżek, Tutki mattelowe i inne :) jak na rodzinnym zdjęciu, każde robi co chce, ale to przez tą drabinkę...
PS Na drabince dobrze sadzało się Pamelki, nieco sztywniejsze laleczki ciężej ustawić do zdjęcia... Może pomyślę o innej drabince...
Jeszcze zostały małe Blajtki - następnym razem :)